Nie pamiętasz, bo nie możesz. Byłeś wtedy małym chłopcem, Gdy twój ojciec z karabinem szedł na bój. Wśród wystrzałów, huków bomb. Bronił on ojczyznę swą, Byś mógł teras wybudować. Piękny dom, nowy dom. Patrzysz w niebo, widzisz błękit. I lecący sznur łabędzi.
gjoaS4p.
  • 97kym2daic.pages.dev/357
  • 97kym2daic.pages.dev/209
  • 97kym2daic.pages.dev/248
  • 97kym2daic.pages.dev/213
  • 97kym2daic.pages.dev/103
  • 97kym2daic.pages.dev/142
  • 97kym2daic.pages.dev/164
  • 97kym2daic.pages.dev/150
  • 97kym2daic.pages.dev/287
  • nie pamietasz bo nie mozesz byles wtedy